Najpierw odpowiem na pytanie z jakiej włóczki wykonałam swój płaszczyk "pani jesień".
Dobrze, że zostały jakieś całe motki, to są na nich etykietki. Ta włóczka to: BAHAR KARTOPU
70% akryl, 30% wełna. Włóczkę kupiłam jakieś 8 lat temu.
Dzisiaj mogę się pochwalić dwoma świeżo wydzierganymi kamizelkami, mitenkami i kapelusikiem oraz sweterkiem.
We wrześniu kupiłam "Małą Dianę" nr 8/ 2013, w której znalazłam kolorową kamizelkę dzierganą szydełkiem w formie koła. Spodobała mi się i uznałam, że to dobry pomysł na wykorzystanie resztek moich włóczek. Wydziergałam sobie taką kamizelkę. Ponieważ do kamizelek fajnie wyglądają mitenki to wymyśliłam takowe, nawiązujące tematem, a następnie takie radosne duże kolczyki (pierwsze w życiu).
Ponieważ resztek różnych włóczek ci u mnie dostatek, a córkom kamizelka przypadła do gustu, machnęłam jeszcze jedną, w nieco innej kolorystyce. Wybór padł na odcienie niebieskie i turkusowe. Musiałam trochę pokombinować, żeby nie trzeba było dokupować włóczki, a jednocześnie w miarę sensownie dobrać kolory. Oczywiście i do tej kamizelki wydziergałam mitenki.
Wyszło jak poniżej.
Podczas wycieczki jaką odbyłam 2 tygodnie temu, jadąc autobusem wydziergałam taki oto kapelusik dla swojej młodszej córci Ani. Pasuje idealnie kolorem do ocieplacza pod szyję zrobionego w zeszłym roku.
Na koniec sweterek z melanżowej włóczki akrylowej z połyskiem. Sweterek ma już chyba z 5 lat.
Często go noszę do spodni z szerszym paskiem. Na zdjęciu wersja ze spódnicą.
Same piękne rzeczy tworzysz, dobór kolorów świetny, kapelusik dla córki rewelacja. Zazdroszczę Ci takich umiejętności :)
OdpowiedzUsuńPiękne udziergi, świetne kolory:) Kapelusik rewelacja:) Tak trzymać
OdpowiedzUsuńMistrzyni drutów! Tyle mi przychodzi do głowy. Mam wytrzeszcz oczu i taką kamizelkę chcę mieć.... Kapelusik też bym chciała, na szczęście nie mogę ich nosić, bo mam grzywkę.:)
OdpowiedzUsuńKamizelka z koła to rewelacja! Mnie bardziej podoba się ta do której sama dobierałaś kolory:) Dobrze, że zrobiłaś mitenki i kolczyki do kompletu, bo całość wygląda fantastycznie :) Kapelusik jest bardzo twarzowy a ostatni sweter jest taki jak lubię :) z paseczkiem. Faktycznie jesteś mistrzem drutów! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWszystko ekstra. Pozazdrościć umiejętności i pomysłów. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńSuper są kamizelki z koła , piękne kolory. Podobają mi się takie kapelusiki a Twoja córka wygląda w nim rewelacyjnie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i bardzo miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o kamizelkę to w "Małej Dianie" jest dość przejrzysty schemat i fajnie się ją dzierga.
Gorąco pozdrawiam wszystkich odwiedzających
Super są te kamizelki,choć bardziej podoba mi się ta w niebieskościach,a starszy sweterek -rewelacja ! Pozdrawiam serdecznie,Dorota ;)
OdpowiedzUsuńBosko Ci to wychodzi !!!Te Twoje wdzianka są tak cudne i oryginalne!!!!! :) Bardzo mi się podobają!!!! :) Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne udziergi:) machasz szydełkiem jak szalona:))) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace!!! Kamizelki przecudne i w pięknych kolorach!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Kamizele sa przepiekne, trzeba byc prawdziwym artysta, zeby tak pieknie dobrac kolory. Wszystko ze soba wspolgra i jestem zachwycona. Pozdrawiam, Kasia z http://kasiaknits.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa nie mogę, ale z Ciebie zdolniacha! Przede wszystkim to kapelusik mnie zauroczył (albo Twoja córka w nim, bo razem wyglądają prześlicznie!), ale te kamizelki z mitenkami też są boskie:)
OdpowiedzUsuńTyle miłych słów i pochwał, aż się zarumieniłam. Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam wszystkich
Gratuluje takich zdolności,tworzysz i szydełkiem i na drutach piekne ciuszki.Bede podglądać Twoje prace szydełkowe,bo w drutach jestem "cienka".Pozdrawiam.....
OdpowiedzUsuńŚwietne wzory , ale jak dla mnie to zbyt kolorowe pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFantastyczne udziergi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj jak ja lubię takie kolory - przepiękne prace !
OdpowiedzUsuńŚwietne te "plecionki" , kamizele są genialne widać że bardzo pracochłonne ale efekt fantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńTez mam w planach te kamizelke, wparwdzie nie wiem dokladnie kiedy, ale wpadla mi w oko ;) Obie wersje kolorstyczne sa super! I kolczyki fajne- taka mala rzecz, a cieszy ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kamizelki i mitenki! Rzeczywiście - to świetny sposób na spożytkowanie resztek włóczek. Świetny efekt!
OdpowiedzUsuńMam jeszcze kilka pomysłów na te swoje resztki włóczek, tylko czasu wiecznie mało.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa pod moim adresem.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Wow, pięknie! Kawał dobrej roboty. Masz talent i cierpliwość, podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńdzień dobry!
OdpowiedzUsuńczy ma pani może jeszcze tę włóczkę Bahar Kartopu , tę rudą, która jest na środku na dolnym zdjęciu?
bardzo chętnie odkupię pare motków, a jeśli nie , to moze wie pani, gdzi moge taką dostać?
Bardzo dziękuję za odwiedziny.
UsuńCo do tej włóczki, kupowałam ją parę lat temu, Z mojej pasmanterii dawno już znikła i nie mam pojęcia gdzie można jej szukać.
Tej rudawej zostało mi niecałe 2 motki, tej z przyćmionymi kolorami
2 motki, tej w żywych barwach końcówka.
Pozdrawiam