Czarna ażurowa kamizelka dla Ani jest bardzo podobna do mojej, którą wymyśliłam sobie 3,5 roku temu i z której do dziś chętnie korzystam. Ta którą wykonałam dla córki jest w innym rozmiarze i różni się wzorami rozet w górnej jej części i kilkoma innymi drobnymi detalami. .
Powstała z podwójnej nitki. Jedna nitka to "timya"( 50% bawełna, 50% poliester), druga nitka to bawełniany kordonek. Dzięki dodatkowi poliestru posiada lekki połysk - tak jak właścicielka sobie życzyła.
A moja kamizelka wygląda tak : Oo.. i nawet szydełkowa torebka załapała się ponownie :)
Drugi komplet puchatych, miziatych :) poduch z NAKO Paris wydziergałam dla młodszej córki Ani. .
Róż miał ocieplić i rozweselić wiosennie pokój w którym dominowały: turkus, brąz i krem. Nie wszystkie poduchy są jednolite. Dwie z nich mają na odwrocie wzory warkoczy, a jedna ta największa posiada dwie maksymalnie kontrastujące ze sobą strony;- tak miało być.
Pozdrawiam wiosennie Wszystkich i życzę miłego tygodnia