Nie wiem jak wam, ale mnie to lato wyjątkowo szybko przeleciało.
Jesień też bardzo lubię;- oczywiście ze słoneczkiem, czyli w wersji "złotej polskiej jesieni".
Kolorowe drzewa, szeleszczące liście pod nogami, słoneczniki, zbieranie orzechów, jabłek i pozyskiwanie warzyw z działki (czyt. wykopywanie marchewki, pietruszki, buraków, selerów i porów).......... itd
Ale do rzeczy.
Zacznę od wydzierganej jeszcze przed wakacjami czarnej szydełkowej kamizelki. Wykonana jest z podwójnej nici (100 % bawełna + połyskująca nić z Ariadny). W czasie wakacji powstała również beżowa torebka, która jak na razie nie doczekała się podszewki nadającej jej właściwy kształt. Mam nadzieję, że do wiosny zdążę ją podszyć.
Kilka lat temu wydziergałam sobie taki oto biały sweterek. Cenię go za to, że jest w moim ulubionym białym kolorze, pasuje prawie do wszystkiego, a przede wszystkim nie powyciągał się, ani nie skurczył, ani nie zmechacił pomimo wielokrotnego prania. Wykonany jest z cienkiej anilany w połączeniu z jeszcze cieńszą "Kalinką".
I jeszcze ażurowy "wiekowy" (czyt. pełnoletni) sweterek wykonany ze 100% bawełny (zerówki) w kolorze starego złota. Najczęściej zestawiam go z dżinsem, bielą lub komponuje z innymi barwami jesieni.
A tak wygląda mój mały skalniak (troszkę zaniedbany) z ostatnimi kwiatami w sezonie, uchwycone przez moją córcię.
Urzekła mnie torebka :) Super:) Ażurowy sweterek tez robi fajne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZ tej torebki chyba będę zadowolona, bo wyszła zgodnie z tym co sobie wydumałam.
Pozdrawiam
Śliczna kamizelka :-) Wspaniały wzór.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej podoba mi się torebka - jest doskonała :-) Cudnie ją ozdobiłaś.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki.
UsuńPrzyszedł mi kiedyś pomysł do głowy na dzianinę z taką dużą okrągłą rozetą na całe plecy. I od tego elementu zaczęłam ją dziergać, potem dwie mniejsze rozety na biust-odpowiednio części połączyłam, i całość obskoczyłam wzorem ażurowym do odpowiedniej długości.
Z torebką było tak: uznałam, że potrzebuję sobie wydziergać coś w miarę uniwersalnego w beżowym kolorze;- no i wydziergałam.
Pozdrwiam
Wspaniałe ,cudne dziergotki podziwiam a kwiaty ?? przymglone jesienią:) .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dziękuję.
UsuńMnie też się bardzo podobają fotki tych kwiatów, zwłaszcza to pierwsze z widocznymi promieniami zachodzącego słońca. Starsza córka uwielbia robić takie klimatyczne zdjęcia.
Pozdrawiam
Bogactwo kolorów i pomysłów zachwyca jak zawsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńLubię kolorowo i pomysłowo -tak już mam.
Pozdrawiam
Zachwyciła mnie ta torba!
OdpowiedzUsuńPonieważ mam sporo kolorowych ubrań więc wystąpiło zapotrzebowanie na jednokolorową torbę taką pół-elegancką, znaczy pasującą praktycznie do wszystkiego.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Może już to pisałam, ładnemu, we wszystkim ładnie i że jesteś chodzącą reklamą swoich dzieł, szczera prawda, więc być może się powtarzam, cudne to wszystko !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję.
UsuńTo bardzo miłe, że tak postrzegasz mnie i moje dzianiny.
W realu to prędzej zostanę pewnie babcią niż modelką.
Ale co tam, masz rację pomarzyć sobie nie można.
Cieplutko pozdrawiam
Piękne prace jak zwykle u Ciebie ale ciekawi mnie połączenie anilany z Kalinką - czy ten sweterek jest ciepły czy raczej do przystroju? Bo mam anilany śmietankowej pełno w wersalce i Kalinka też by się znalazła ale jakoś takie zestawienie nie przyszło mi do głowy bo anilana czasami lubi się wyciągać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiały sweterek powstał właśnie z połączenia anilany ze starych zapasów z "kalinką". Gdybym wykonała go z samej anilany, to prawdopodobnie zmienił by nieco rozmiar po praniu. A tak lekko połyskująca cienka nitka "kalinki" trzyma sweterek w ryzach. Inna sprawa, że sweterek wykonany został wzorem ściągającym (czyt.pionowe pasy warkoczy naprzemiennie ze ściegiem ściągaczowym )
UsuńLubię dziergać sweterki z podwójnej nitki z kilku powodów. Dzianina wygląda plastyczniej jest dużo bardziej sprężysta i trzyma formę nawet po wielokrotnym praniu. Oczywiście wszystkich połączeń nie zdążyłam przetestować. Przetestowałam łączenie: anilany lub akrylu z kalinką lub kordonkiem bawełnianym, kalinkę lub cienki moher z kordonkiem bawełnianym, włóczkę bawełnianą z poliestrową połyskującą nicią z"Ariadny".
Przeważnie z dobrym skutkiem.
Ps. W przypadku takich robótek zawsze wcześniej wykonuję próbki i dobieram wzór.
Pozdrawiam cieplutko
Dzięki:)
UsuńPiękne są Twoje prace Dorotko. Uwielbiam je oglądać i zawsze z wielką radością czytam Twoje wpisy. Pisz częściej Kochana. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMasz rację, coraz większe odstępy robię między jednym a drugim wpisem.
Od początku wakacji jakoś tak nie mogę wszystkich moich zajęć codziennych ogarnąć.
Albo wzięłam za dużo na siebie, albo człowiek się już starzeje.
No cóż, postaram się częściej coś wrzucać na bloga.
Pozdrawiam
A ty jak zwykle kreatywnie, kolorowo i ponadczasowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Twoje dzieła sztuki! Najbardziej podobaja mi się torboworki, są świetne! A jak zdrowie dziecia????
OdpowiedzUsuńDzięki. okazuje się, że takie torboworki są bardzo praktyczne;- i chyba sobie jeszcze kiedyś coś podobnego wydłubie.
UsuńZ dziecięciem trochę lepie, acz nie do końca. czekają nas jeszcze wizyty kontrolne u specjalistów.
Pozdrawiam Dorota
Dorotko wspaniałe prace,
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Bardzo podoba mi się kamizelka , czarny to mój ulubiony kolor. Torebka rewelacyjna . Dzianiny sa zawsze na topie !!! Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że z dziecięciem jest ok.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńCórka czuje się trochę lepiej. Okazało się, że te omdlenia i drętwienie kończyn to wynik spadku wapnia i magnezu w organizmie połączone z emocjami związanymi z nową szkołą.
Pozdrawiam
Torebka jest cudna. Bardzo lubię Twoje ubraniowe fotorelacje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJeszcze jej nie podszyłam podszewką. I tak zastanawiam się czy zapięcie zrobić na wewnętrzny zatrzask czy na zamek.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne prace i te starsze, i te nowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kochana wspaniałe i przecudne prace!!! Wszystko bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo mi miło.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Strasznie szybko mi przeleciało, wciaż nie mogę uwierzyć, że już jesień... Twoja kolekcja pięknie się w nową porę roku wpisuje, szczególnie ostatnia tunika - cudo:) I biały sweterek do niebieskich spodni też bardzo mi się podoba. Zresztą, co tu wyliczać - wszystko mnie zachwyca, zwłaszcza, że wiem, że większość swoich rzeczy sama wymyślasz. Perfekcyjnie łączysz wzory, a każda Twoja kreacja wygląda niebanalnie:)
OdpowiedzUsuńPS. Mam nadzieję, że dziecię już wyzdrowiało, pamiętam, że moja córka też zawsze początek września musiała odchorować, wrzesień to w ogóle taki krytyczny dla organizmu miesiąc...
Lato było dosyć deszczowe i jakoś nie zdążyłam się nim nacieszyć.
UsuńBiały sweterek jest cały rok w obiegu a tunika "staruszka" właśnie wróciła ( po odświeżeniu) z powrotem ze strychu do szafy. Za to dwa inne sweterki opuściły moją szafę i zamieszkały w szafie córci. Takie migracje dzianiny odbywają się dość często między moją szafą a szafami córek.
Dziecię trochę nietypowo się pochorowało. Omdlenia i drętwienia kończyn okazały się być wynikiem spadku wapnia i magnezu w organizmie i zbyt emocjonalnym podejściem do nowego środowiska szkolnego (rozpoczęła gimnazjum w tym roku).
Gorąco pozdrawiam
Przepiękna czarna kamizelka i musztardowe swetrzesko!! Zazdroszczę czasu na drutowanie, bo u mnie wciąż go brakuje!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZ tym czasem robótkowym u mnie też różnie bywa. A musztardowe swetrzysko dziergałam dawno temu.
Pozdrawiam ciepło
Ano koniec lata... Ale prace sliczne. Zwlaszcza torba mi sie podoba :) Czekam na Twoje jesienne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJeszcze nie wiem jak z tymi jesiennymi pracami będzie. Ostatnio znowu jakieś przestoje dziewiarskie miewam (czyt. jesienne porządki w sadzie i na działce)
Pozdrawiam cieplutko
Fakt, że lato jakoś szybko w tym roku przeleciało... Trzymam kciuki za zdrowie pociechy :)) Nie dziwię Ci się, że lubisz ten biały sweterek, wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńjednak dzisiejszym przebojem jest dla mnie torba, jest fantastyczna. Ciekawość mnie zżera z czego ją wykonałaś. Jakby nie patrzeć włóczka musi być solidna na torebkę i ile jej poszło?
Pozdrawiam gorąco i życzę dużo zdrowia dla córci! :)***
Ze zdrowiem córci jest coraz lepiej;- podaję różne suplementy diety uzupełniające niedobory minerałów, które powodowały omdlenia i bolesne skurcze mięśni. Na szczęście nie stwierdzono żadnego schorzenia.
UsuńA co do torebki. Waży 35 dag;- wykonałam ją z podwójnej nitki (znany Ci kordonek MAXI + połyskująca nić Ariadny) dzięki czemu jest mocniejsza.
Aby aplikacja kwiatowa nieco odróżniała się od tła: różyczki wykonałam samą połyskującą nicią, a listki matowym podwójnym kordonkiem MAXI.
Taki miałam pomysł;- chodziło o jednokolorową (pasującą do wszystkiego) a jednocześnie przyozdobioną w jakiś sposób torebkę. Myślę, że z tego subtelnego kontrastu pomiędzy połyskującą nicią a matową tego samego koloru jeszcze nie raz wrócę.
Ściskam
Podobają mi się wszystkie rzeczy, ale zachwyciła mnie torba. Śliczna, pięknie wydziergana, efektownie ozdobiona. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miły komentarz.
UsuńA ja już rozmyślam czy by nie wydziergać podobnej torebki w innym kolorze.
Pozdrawiam ciepło
Miło Cię widzieć! Mam nadzieję, że wszystkie problemy zdrowotne poszły w niepamięć. Jak zwykle pięknie wszystko wydziergałaś, mi też wyjątkowo podoba się torba :-) Wypatruję złotej polskiej jesieni i pozdrawiam słonecznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńUwielbiam złotą polską jesień.
W związku z tym ostatnio przy słonecznej pogodzie włóczyliśmy się po lesie.
Jak ja lubię zapach jesiennego lasu i te szeleszczące liście pod nogami......
Ze zdrówkiem mojej Ani już dużo lepiej.
Cieplutko pozdrawiam
Wszystkie szmatki zrobiłaś pieknie ale ta torba z kwiatami jest zachwycajaca:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wszystko to dzieła sztuki!!!
OdpowiedzUsuńAle ta torba z kwiatami CUDO! Ja też taką chcę!!!!!!!!!!!!!! :)
Dzięki. Bardzo mi miło.
UsuńCieplutko pozdrawiam
Świetne prace!!!! Najbardziej zachwyca mnie torba,jest super!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTorba rzeczywiście dość fajnie wyszła;- w nieokreślonej przyszłości (jak czas na to pozwoli) wydziergam sobie podobną tylko w innym kolorze.
Pozdrawiam ciepło
Piękne są Twoje torboworki czekam na następne:)))Mam nadzieję że problemy ze zdrowiem już minęły :))) Przez to, że tak długo cieszyliśmy się piękna pogodą to nie zauważyliśmy jak po cichutku przyszła jesień:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie:)))
Dzięki.
UsuńMam w planach jeszcze kilka torbiszczy, oczywiście jak czas i zdrowie pozwoli.
A ze zdrowiem różnie bywa niezależnie od pory roku i pogody.
Nigdy nie wiadomo co kogo i kiedy dopadnie, i czasami może zrujnować lub mocno przesunąć w czasie wszelkie plany.
Gorąco pozdrawiam Dorota
O kurczę, torebka jest cudna! Fantastyczna , tak jak i kamizelka:) Piękne prace :)
OdpowiedzUsuń