Święta, święta i po świętach. jak dla mnie to trochę za szybko minęły. Zakładam, że Wszyscy spędzili je wesoło i w ciepłej rodzinnej atmosferze. Żałuję że znowu brak czasu wymiksował mnie z blogowej sfery. Za dużo spraw, za dużo problemów zwłaszcza w ostatnim kwartale mijającego roku. Pozostaje mieć nadzieję, że przyszły rok okaże się dużo spokojniejszy.
Wszystkim zaglądającym do mnie życzę w nadchodzącym 2015 roku dużo zdrowia, spełnienia marzeń i mnóstwa czasu na realizacje swoich pasji, a koleżankom dziewiarkom kilometrów włóczki.
A jak już o włóczkach mowa, W tym roku Św. Mikołaj był dla mnie wyjątkowo hojny.
Chyba uznał (i słusznie), że w tej dziedzinie ostatnimi czasy bardzo się opuściłam.
Pod choinką znalazłam nieprawdopodobny prezent zaadresowany wyraźnie do mnie, a w nim prawdziwe skarby (oczywiście z punktu widzenia dziewiarki).
Pomimo sporych zapasów włóczki nagromadzonych przez lata chętnie przygarnę;- zwłaszcza, że bardzo mi się podobają owe skarby.
Tyle tego jest, że ciężko ogarnąć na jednym zdjęciu.
To może zacznę od włóczek Dropsa, których zupełnie nie znam (nigdy z nich nie dziergałam)
-100% Alpaka 8 moteczków jasnoszarej, 8 szarogranatowej, 3 ciemnoszare i 3 w kolorze dżinsu.
Moteczki są 5 dag (167 m). Wełenki jest 1 kg 10 dag- szkoda, że nie wiem jaka jest wydajna.
- Lace 70% Alpaka, 30% Jedwab. 3 precelki w kolorach: dżinsowym, turkusowym, beżowym.
Moteczki (precelki) są 10 dag i mają po 800 m. Mam nadzieję, że jeden moteczek na chustę lub zwiewny szal wystarczy.
Pozostała włóczka to niemechacący się i wyjątkowo milusi 100% akryl HiMALAYA.
Z takiej włóczki dziergałam ostatnio jesienny sweterek z którego jestem bardzo zadowolona.
Wszystkie moteczki są po 10 dag. I tak moje zapasy wzbogaciły się o kolejne włóczki:
po 5 moteczków jasnobeżowej, amarantowej, niebieskiej
12 motków melanżu w delikatnych pastelowych kolorach (krem, beż, popiel, błękit, oliwka),
6 motków melanżu z kolorem szarym, czarnym i czerwonym,
3 moteczki melanżu w wiosennych odcieniach zieleni.
Wszystkiego jak w mordę strzelił 5 kg.
Wczoraj wkleiłam sobie banerek "12 czapek w jeden rok".
Stwierdziłam, że ta zabawa bardziej mnie zdyscyplinuje do systematycznego dziergania i zwiększy częstotliwość wystawianych postów. A czy się uda, czas pokaże.
Dziś przedstawiam pierwszą czapeczkę "grudniową".
Czapeczka została wykonana na zamówienie dla sąsiadki.
Jeszcze raz Wszystkich gorąco pozdrawiam w tą SYLWESTROWĄ NOC
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok dużo zdrowia szczęścia i spełnienia marzeń oraz pomysłów na wykorzystanie tych cudnych prezentów:)
OdpowiedzUsuńPrezent wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!
Lo matko, jaki odjazdowy prezent. Alpaca bardzo wydajna jest, dopiero co zrobilam bezrekawnik i zdaje sie ze 150 g, bo mialam 250 i zosztalo jeszcze cos niecos.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym ROKU!
Uśmiechu i życzliwości na każdy dzień Nowego Roku... :)
OdpowiedzUsuńAle Mikołaj się nadźwigał tej włóczki:) A skąd wiedział, że trafi ona w tak dobre ręce?:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na Nowy Rok - zdrowia, szczęścia, radości i spokoju! No i dużo czasu na dzierganie aby znowu Mikołaj miał co przynieść:)
Ale prezent wspaniały dostałaś. Cudowne motki. Włóczki dropsowe znam i mogę polecać, bo są bardzo fajne. Lace jest rewelacyjna i bardzo ja lubię. Z 1 motka zrobisz dużą chustę i jeszcze trochę zostanie. Alpaca też jest wydajna i chociaż niegruba, to cieplutka.
OdpowiedzUsuńWspaniałości w Nowym Roku.
Pozdrawiam. Ola.
O matko... jakie cudne moteczki :-) Wspaniałe prezenty :-)
OdpowiedzUsuńCzapka rewelacyjna.
Dziękuję :-) I nawzajem - szczęśliwego Nowego Roku :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudeńka-taaaki prezent!!! Tobie i Twoim bliskim dużo zdrówka, spokoju i radości w każdej chwili Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńJej, ile wspaniałości! Dorotko - życzę Ci czasu na robótki, mnóstwa wełny, samych pogodnych dni i samych dobrych ludzi na Twej drodze!
OdpowiedzUsuńAsia
Szczęśliwego Nowego Roku , wiele spełnionych marzeń. Prezent bombowy , czapka również. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFantastyczny prezent ! Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńMoże by mnie ten Twój Mikołaj zaadoptował!!!! C U D O W N O Ś C I!!!! Padłam z zazdrości i leżę pednięta!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent wyczarujesz piękne włóczkowe cuda:)))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)))
Aleeeeeeeeeeeż skarbów, szczęka mi opadła ;))) Na ten Nowy Rok życzę ci wszystkiego co najlepsze każdego dnia! :))
OdpowiedzUsuńMusiałaś być bardzo grzeczna! :-) Wspaniałe skarby :-) Już nie mogę się doczekać, gdy zaczniesz nam pokazywać te wszystkie cuda, które z nich powstaną.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz życzę Ci wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku. Niech Ci się dobrze wiedzie! :-)
Ale stosik!!! I bardzo dobrze :D Życzę Ci wielu pomysłów na włóczkowe dzieła w Nowym Roku :) :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dużo radości z tworzenia, mnóstwa pomysłów i szczęścia na każdym kroku. Piękne włóczki... a rączki Twoje mają masę do przerobienia....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne prezenty - mój Mikołaj niestety chyba nie przejeżdżał koło pasmanterii, a szkoda!!! Ciekawy wzór czapki i jak dla mnie piękny kolor!! Pozdrawiam w Nowym ROku!
OdpowiedzUsuńNo to przede wszystkim życzę, by Nowy Rok rzeczywiście okazał się spokojniejszy:) I żebyś miała dla nas więcej czasu (tego życzę bardziej sobie:)) oraz mnóstwa pomysłów na zagospodarowanie zarówno nowych, jak też starszych zasobów. Wspaniały prezent dostałaś, ja oszalałbym z zachwtytu. Dlaczego mi nikt nigdy nie daje włóczek???
OdpowiedzUsuńDorotko - informacja o spotkaniu dziewiarek jest już na moim blogu! Serdecznie zapraszam!
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza myśl "Ktoś musi Cię bardzo kochać ";) Piękne prezenty dostałaś , trochę Ci zazdroszczę tych wszystkich skarbów ;))
OdpowiedzUsuńOj Dorotko ale ci zazdroszczę tych zapasów włóczkowych ;-)))
OdpowiedzUsuńJejciu ale kopalnia skarbów pod twoją choinką była :-) Wspaniały prezent!!!
OdpowiedzUsuń