Serdecznie witam wszystkich poświątecznie. U mnie święta minęły spokojnie, chociaż jak zwykle za dużo jadła człowiek w siebie wcisną. Trochę odwiedzin i odwiedzających, spacerki, trochę się poczytało, trochę poleniuchowało, nieco podziergało.
Dzisiejszy wpis zacznę od dużego szala, który musiałam wydziergać w ciągu 2 dni.Wykonałam go z 30 dag beżowego bardzo grubego akrylu (druty nr 8), oraz 20 dag czarnej i 5 dag bezowej anilany z dodatkiem bawełnianej nitki.(druty nr 5) Długość szala 2,40 m. Czarne końce szalika zrobione są podwójnie (obie strony szalika są prawymi stronami).
Syn wybierał się na osiemnastkę do swojej młodszej kuzynki. Ponieważ dostał zaproszenie dość późno, trzeba było coś szybko wymyślić. Spojrzał na mnie i wymyślił, stwierdzając-- "Mamuś zrobisz dla Jagody szal na pojutrze", Ponieważ zarówno syn kontrabasista (student Akademii Muzycznej) jak i jego kuzynka Jagoda-skrzypaczka (uczennica Szkoły Muzycznej 2-go stopnia) interesują się intensywnie i muzykują, toteż szal musiał jakoś tematem nawiązywać. Bardzo zależało chłopakowi, żeby umieścić te muzyczne motywy- sam je znalazł i rozrysował na kartce. I zaznaczył ma być bez pięciolinii, do dziś nie wiem dlaczego-- oj tam, niech Mu będzie.
I tym sposobem zostałam nakłoniona do wydziergania takiego oto szala.
Dziergałam do ostatniego momentu przed imprezą i prosto, można by rzec jeszcze ciepły powędrował do solenizantki.
Dlatego też zdjęcia zrobione wieczorem przy kiepskim oświetleniu w wielkim pośpiechu są delikatnie mówiąc niespecjalne.
Przed samymi świętami zaczęłam dziergać komplecik na chłodniejsze dni, których póki co nie widać.
Najpierw wykonałam spódnicę według swojego pomysłu: dół lekko rozkloszowany dziergany w poprzek wzorem warkoczy i ażurowych listków, górna część spódnicy gładka. Do spódnicy wymyśliłam coś w rodzaju poncza/ kamizelki dziergane również w poprzek, oprócz wykończeń dekoltu, zapięcia i ściągacza dorobionego osobno. Uznałam, że dobrym uzupełnieniem całości będą rękawki (długość do łokcia), oraz nieduży golfik. Elementy tego kompletu oczywiście można zestawiać na różne sposoby według potrzeb.
Czarny szyjogrzej został wykonany dla mojej drugiej połowicy, która nie uznaje żadnych szalików.
Niestety szanowny małżonek nie chciał pozować do zdjęcia, ale z golfika jest bardzo zadowolony.
Golfik wykonałam z 20 dag bardzo miłej włóczki ( ze starych zapasów, bez banderolek, więc nie wiem co to za włóczka) ) na drutach żyłkach nr 4.5 bezszwowo, wzorem ściągaczowym.
Jednak mamusie są niezastąpione:)). Szaliczek pomysłowy i bardzo pracochłonny, a Twój komplecik cudny,zazdroszczę takiej figury. Pozdrawiam. Małgosia
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj znalazłam to cudo! Przepiękny szal i cudny komplecik, a figura! - do pozazdroszczenia. Gratuluję!
UsuńDopiero dzisiaj znalazłam to cudo! Przepiękny szal i cudny komplecik, a figura! - do pozazdroszczenia. Gratuluję!
UsuńJak zwykle u Ciebie świetne pomysły i perfekcyjne wykonanie :) A tempo wykonania szala sprinterskie !
OdpowiedzUsuńDorotko - jesteś po prostu NIESAMOWITA!!!!! Szal jest przecież przeogromny, że o wrabianiu wzoru nie wspomnę! Nawet, gdybym nie spała dwie noce i dziergała bez przerwy non stop - nie zdołałabym tego zrobić. Szal jest cudny!! Solenizantka z pewnością jest zachwycona. Zauroczył mnie Twój syn - jej, sam poprosił o taki prezent i sam znalazł wzór - to musi być fajny chłopak! A tak nawiasem mówiąc - szkoda, że nie jest moim studentem (filologia rosyjska) ... - z chęcią poznałabym syna takiej fantastycznej osoby :) A tak w ogóle - to zupełnie nie wyglądasz na mamę takiego dorosłego syna! Raczej na siostrę :)
OdpowiedzUsuńKomplet, który wydziergałaś dla siebie jest piękny - też z pewnością wymagał sporo pracy. A ja usiłuję zrobić sukienkę dla mojej córci i - wstyd powiedzieć - mam od czterech dni dopiero 15 rzędów... Obym zdążyła ją zrobić, nim córcia z niej wyrośnie...
Pozdrawiam cieplutko,
Asia
Ponoć szal bardzo się spodobał kuzynce, tylko do niego pasowałaby prawdziwa zima.
UsuńJeśli chodzi o syna, to jego największą pasją jest muzyka, chociaż w szkole dobry był też z przedmiotów ścisłych i ma smykałkę do mechaniki Potrafi od zera złożyć rower czy pracować na obrabiarkach typu frezarka, tokarka itp. Jak na swoje 21 lat jest osobą nadzwyczaj ułożoną i dojrzałą, a do tego ambitny w tym co robi. Zresztą osiągnięcia przemawiają same za siebie. Jako kontrabasista-solista dwa lata temu zdobył 1 miejsce w przesłuchaniach ogólnopolskich,a w zeszłym roku 1 i 6-- miejsca w dwóch różnych konkursach międzynarodowych.
Jak milo słyszeć, że człowiek jeszcze tak staro nie wygląda, chociaż siwych włosów przybywa.
Syn nie jest moim najstarszym dzieckiem, ma siostrę 2 lata starszą i drugą 8 lat młodszą.
Komplet, który ostatnio dziergałam w miarę szybko powstał. Z grubej włóczki szybko przybywa.
Życzę szybkiego i przyjemnego dziergania sukienki dla córki.
Pozdrawiam
Szal jest fantastyczny, faktycznie ogromny, i wygląda na miękki i przytulny. Podoba mi się też bardzo spódnica, aż zaczynam mieć ochotę samej sobie podobną wydziergać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen jasny zestaw jest niewiarygodnie piękny. Ile poszło włóczki?
OdpowiedzUsuńKomplecik wydziergałam z włóczek ze starych zapasów.
UsuńCały ten komplet waży prawie 1,8 kg. Jego ciężar wynika z tego, że dodałam bawełnianych kordonków w kolorze: beżu i niebieskościach. Dziergałam jednocześnie pięcioma nitkami: dwie nitki akrylu, dwie nitki kordonka maxi, i jakaś cienka nitka beżowej przędzy.
Cuda robisz!
OdpowiedzUsuńDorotko!!! nawet nie wiem, co napisać, słów mi brakło, żeby opisać mój zachwyt, szal cudny, komplet boski i te Twoje kombinacje, różne sposoby zestawiania ubrań, dodatków, tak świetnie wszystko do siebie pasuje. GRATULACJE !!!
OdpowiedzUsuńKomplet dobrze pomyślany, stanowi ładną całość ☺ Ma również drugą zaletę, każda rzecz noszona osobno wspaniale uzupełnia inne stroje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo się model wyłamał od pozowania:)) Bardzo ładne rzeczy szybko się dziergało a zima idzie podobno więc komplet będzie jak znalazł:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałości wykonujesz z niezwykłą wyobraźnią. Komplet jest wyjątkowy a szal to istne cudo. Zachwycam się Twoimi pracami. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł miał syn na szal - piękny!
OdpowiedzUsuńA Twój komplecik jest rewelacyjny, bardzo praktyczny i wielofunkcyjny.
Kolejne cudeńka wyszły spod Twoich łapek:)
Pozdrawiam.
Nutki rządzą :) Super pomysł. Ponczo bardzo na czasie, wszystko jest w nim ładne: wzór, włóczka i wykonanie
OdpowiedzUsuńSzal jest rewelacyjny i wcale się nie dziwię, że spodobał się nowej właścicielce :). Komplet dla Ciebie też zapiera dech w piersiach i fantastycznie w nim wyglądasz :).
OdpowiedzUsuńSerdeczności :).
piękny ten komplet pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDorotka nie dajesz mi żadnej szansy, żeby cokolwiek skrytykować. Komplet rewelka, zwłaszcza narzutka. Rzuca mi sie w oczy bo ostatnio cos takiego chodzi mi po głowie. A szalik...... bomba. Takie pomysły z głowy są najlepsze. A dziedziska mają wyobraźnię i są inspirujące. Boskie prace. Prezent taki że mucha nie siada
OdpowiedzUsuńDorotka jesli możesz usuń weryfikację obrazkową - bo mnie trafi...
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem szala, niesamowite są te motywy muzyczne. Komplet niezwykle pomysłowy i ślicznie wydziergany. Piękna narzutka świetnie komponuje się z dżinsami. Szyjogrzej dla męża też super. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKurcze, nie wiadomo co ładniejsze!
OdpowiedzUsuńA ten komplecik to wzrokowo normalnie pochłaniam........... Rewelacyjny!!!
Kochana, zlikwiduj obrazkową weryfikację!!!
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńZ tą weryfikacją obrazkową dziwna sprawa, bo wydaje mi się, że już ją kiedyś wyłączyłam. Zaglądam w ustawienia a ona włączona- więc przed chwilą ją wyłączyłam.
Zastanawiam się jak to możliwe--gdyby było z tym coś nie tak dajcie znać.
Pozdrawiam gorąco
No jak zobaczyłam ten komplecik, to mi się nogi w kolanach ugięły, chociaż siedziałam. Jest przepiękny ! ! ! Uwielbiam takie wzory, te cudne warkocze... Szal rewelacyjny, tempo pracy iście olimpijskie. Jesteś niesamowicie uzdolniona. Mam pytanie na temat tego golfa zamiast szalika (dla drugiej połowy) , jak obliczasz ilość oczek jakie trzeba narzucić? Jakbyś mogła coś poradzić, chciałam swemu zrobić coś takiego :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Wyłączenie weryfikacji obrazkowej powiodło się :))))))
UsuńCo do tego szyjogrzeja męskiego. Kiedyś robiłam próbki, ale po ilości golfów jakie do tej pory wykonałam orientuję się już bez liczenia, nabieram od razu odpowiednią ilość oczek w zależności od grubości włóczki. W tym konkretnym przypadku (dziergany potrójną nitką: czarna cienka anilana ze starych zapasów, włóczka Baśka 30% wełny i 70% akrylu, oraz kordonek MAXI), nabrałam 100 oczek. Ja w części niewidocznej, przykrytej golfem odejmuję stopniowo trochę oczek ( tak, że przez ,,chwilę,,-- mam zamiast 2.o. prawe i 2.o. lewe, to 2.o. prawe i 1.o.lewe), a to w celu lepszego dopasowania do szyi i całość golfa dłużej trzyma fason i jest bardziej zwarta. Ta ,,chwila,, ( z tym stopniowym odejmowaniem) to max 10 cm. potem, przed karkiem trzeba wyrównać z powrotem na 2.o. prawe i 2.o. lewe,
UsuńJeżeli chodzi o dodawanie na ramiona, - to najłatwiej będzie obliczyć oczka jak na sweter z reglanem dziergany od góry, czyli np. w czterech miejscach dodawać po 1 oczku w co drugim rzędzie. I drugi sposób, dodawać stopniowo w sposób wachlarzowy. Wtedy uzyskujemy 2.o. prawe, 3.o.lewe, jak trzeba to i 4.o. lewe--bardziej się rozłoży na ramiona.
Ja często mieszam obydwa sposoby np. dodaję w dwóch miejscach w każdym okrążeniu po jednym oczku i trochę poszerzam oczkami lewymi na ściągaczu.
ps. Należy pamiętać, że golf w którymś miejscu się odwija i prawa strona robótki staje się lewą i odwrotnie. Żeby nie było bałaganu w tym dodawaniu i odejmowaniu oczek, należy trzymać się zasady- całość po odwinięciu golfu ( często odwijam w trakcie żeby nie pomylić stron) powinna mieć wszędzie na prawej stronie 2,o,prawe. a liczba oczek lewych zależy od sposobu poszerzania. Aby przód wyszedł dłuższy, należy na środku karku odjąć np. 30 oczek, a następnie na końcu każdego rzędu odejmować po 3 lub 4 oczka w zależności jaki długi chce się mieć przód (zasłonięty dekolt).
Jak coś jest niezrozumiałe to pytaj.
Serdecznie pozdrawiam
Dzięki! Rozjaśniłaś mi ;) Dawno już nic takiego nie robiłam na drutach i jak widać na moim przykładzie co z oczu to i z serca ;)Jak dorwę odpowiednią włóczkę i czas to wydziergam mojemu Ślubnemu taki golfik. Jak mi wtedy coś będzie nie wychodzić, to zgłoszę się do Ciebie po nauki ;)
UsuńJeszcze raz dzięki!
Ściskam!
Oj, ja też często występuję w roli takiego pogotowia prezentowego, choć moja córka daje mi nieco więcej czasu na pracę:) Szal jest genialny, a ten klucz wiolinowy jest tak wykaligrafowany, że szok - pewnie nie udałoby mi się go tak ładnie narysować, jak Ty go wydziergałaś!
OdpowiedzUsuńWarkoczowy komplet również zjawiskowy. Zaintrygowała mnie ta pelerynka - bardzo ciekawy fason!
Ta jak to ujęłaś pelerynka dziergana była jak szeroki szal, z tą różnicą, że zastosowałam w niej rzędy skrócone aby uzyskać szeroką plisę w formie łuku. Cały ten komplet wykonałam bez schematów, z małym przeliczeniem miejsc skracania tych rzędów,( co 10 rzędów w trzech miejscach na szerokości pelerynki), - tak żeby były prawie nie widoczne i żeby całość zagrała. Schemat pewnie byłby najbardziej przejrzysty, ale takowy nie istnieje.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
To niezłe tempo Ci syn narzucił, ale prezent pierwszorzędny. Komplet i szyjogrzej również świetny :)
OdpowiedzUsuńtyle sie napisałam i chyba komentarz nie przeszedł więc jeszcze raz cudności Ci wyszły
OdpowiedzUsuńpozdrawiam noworocznie
Superowe, najlepszego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńDorotko, rewelacyjny ten "komplecik", podziwiam że robisz to tak z głowy , ja bez schematu ani rusz:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńWrabiane motywy jak np. z tego szala (klucz wiolinowy czy nutki), duże zawiłe wzory żakardowe lub ażurowe dziergam ze schematów, a inne najczęściej z pamięci.
Serdecznie pozdrawiam
Narzuta, czy coś w tym rodzaju jest wspaniała i jak dużo zastosowań, świetna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFason sweterko- otulacza jest świetny. W marzeniach mam taki ale gorzej z jego wykonaniem. Świetny pomysł z golfikiem. W jeansach i kompleciku wyglądasz ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A co tam kiepskie oswietlenie, jak prace takie ladne :) Pdziwiam wszystkie i tym razem nie moge sie zdecydowac na najlepsza, bo wszystkie ladne :)
OdpowiedzUsuńTen szal jest genialny....podziwiam wszystkie prace;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
UsuńPozdrawiam
Ale Ty sie napracujesz nad tymi dlugimi spodnicami! Lubisz takie i tylko w takich chodzisz? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWiększość moich spódnic rzeczywiście jest długa, ale trafiają się i krótkie np. w poście z 24 kwietnia 2013, są dwa komplety z krótszymi spódniczkami, jesienią wystawiłam trzy krótsze (mniej więcej do kolan) sukienki. Obecnie mam w planie spódniczkę do kolan. Krótszej raczej bym nie ubrała, żeby moje dorosłe dzieci na mnie dziwnie nie patrzyły, a poza tym nigdy nie lubiłam mini.
UsuńCieplutko pozdrawiam
Świetny pomysł ten muzyczny szal,bardzo oryginalny i to tempo wykonania... Dorotko podziwiam...Twój komplecik śliczny bardzo lubię takie spódnice no i to ponczo ...:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Z tymi muzycznymi motywami to jeszcze nie skończyłam.
UsuńMam pewne zamówienia i to nie tylko od moich grających dzieci.
Oj trzeba będzie stworzyć więcej wzorów/ schematów o tematyce muzycznej.
Pozdrawiam gorąco
Ojoj... jak dobrze, że do mnie zajrzałaś - w ten sposób trafiłam do Ciebie i.... patrzę, oglądam i podziwiam... :) prawdziwe cudeńka tworzysz :)
OdpowiedzUsuńa komplecik jest taki w moim stylu... piękny...
Pozdrawiam serdecznie i wracam do ogladania :)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz. Jak miło słyszeć, że moje prace podobają się również innym. Takie komentarze mobilizują człowieka do dalszego działania.
UsuńPozdrawiam ciepło
Jakie to wszystko cudne, wspaniałe prace, patrze, patrze i na podziwiać się nie mogę ;D Szal jest przecudny, aż trudno uwierzyć , że powstał w dwa dni, wór z nutami jest fantastyczny , bardzo mi się podoba. A jeśli chodzi o komplecik, jest piękny! Pasuje w każdym zestawieniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę , że Ci się podobają moje dziergadła.
UsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Pozdrawiam cieplutko
Pięknie Dorotko dziergasz. Komplet z tym sweterkiem - pelerynką wspaniały, pozostałe prace również bardzo ciekawe. Lubię do Ciebie zaglądać bo zawsze się dużo tu dzieje.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńDorotko, bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy. Bardzo pomocne i wiem, że na blogowe Koleżanki zawsze w trudnych momentach można liczyć. Kiedyś myślałam na nowy rok by był lepszy od poprzedniego, teraz myślę by nowy nie był od starego gorszy. Jakoś jeszcze daję radę.
Pozdrawiam ciepło
Monika
ps/ piękny ten szal muzyczny.
Dziękuję za odwiedziny :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje robótki. Szal w dwa dni? Podziwiam i chylę czoła!
A komplet jest rewelacyjny!!! I taki cieplutki! :)
Bardzo serdecznie witam nowych gości, dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem. Zapraszam ponownie.
OdpowiedzUsuńDorota
Szal odlotowy!!! A reszta-brak słów zachwytu!!! Ale Ty Doris zdolna jesteś!!!!
OdpowiedzUsuń