Z myślą o wykorzystaniu zalegających włóczek stworzyłam sobie wiosenny melanżowy komplecik. Dziergałam podwójną nitką: jedna to 100% akryl Himalaya , druga to 100% bawełna w szmaragdowym odcieniu.
Jakiś czas temu zrobiłam czapę i chustę. Pozostałe motki zamieniłam w sweterek i spódnicę uzupełniając szydełkowymi pasami wstawek i luźno zwisających elementów w formie frędzli. Te szydełkowe wstawki, frędzelki jak i naszyjnik powstały z totalnych resztek: kordonków bawełnianych i mieszanek innych rozmaitych włóczek.
Okazało się, że ten komplet koresponduje z innym kompletem w turkusowo-szmaragdowym kolorze. Ten poprzedni (szydełkowy) powstał kilka lat temu - tutaj.- można na niego rzucić okiem.
Wszystkich gorąco pozdrawiam
Witaj Dorotko!
OdpowiedzUsuńzrobiłaś po prostu cudo,wyglądasz jak zwykle przepięknie!!!
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny, tym bardziej, że przez ostatnie kilka miesięcy zaniedbałam bloga. Dziękuję również za bardzo miły komentarz.
UsuńPozdrawiam gorąco
Komplet jest niesamowity,wyjątkowy podziwiam Twój twórczy polot. Dobór kolorów to jest właśnie to co podziwiam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo mi miło
UsuńUwielbiam bawić się kolorami i wykorzystywać to w swoich dzianinach; dlatego w moich zapasach jest duża różnorodność zarówno gatunków jak i kolorów włóczek.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam wiosennie
Artystyczny wyrób , nietuzinkowy , wyjątkowy. Można na różne sposoby go łączyć z innymi rzeczami . Miłej majówki Dorotko .
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKomplety wieloczęściowe mają tą przewagę nad pojedynczymi wyrobami, że dają o wiele większe możliwości kombinacji i tworzenia przeróżnych stylizacji.
Gorąco pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku
Takie komplety są bardzo praktyczne można z nich tworzyć różne kompozycje jak to zresztą widać na zdjęciach. Ciekawi mnie jakie wielkie masz zapasy, że możesz sobie pozwolić na takie boskie komplety:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKompleciki to moje ulubione dzianiny właśnie ze względu na duży potencjał co do ilości stylizacji.
UsuńZapasy mam bardzo duże:
- Regał 5 metrów długi 2.5 metra wysoki 50 cm głęboki zapchany od podłogi do sufitu, że palca nie wbijesz :)
- 20 pojemników po 45 litrów każdy z Ikei;-że aż przykrywki się nie domykają,-
3 bardzo duże kosze wiklinowe, że nie wspomnę o
- kilku 200 litrowych workach starych włóczek na stryszku.
Gorąco pozdrawiam
A ja myślałam, że moje pół szafy to duzo:) Pewnie masz jeszcze wełenki z PRl:) Pozdrawiam
UsuńTe 200 litrowe worki na stryszku to właśnie włóczki z PRL-u
UsuńReszta też niby posegregowana, ale i tak się czasem gubię :) :)
Udanego wypoczynku życzę
Bardzo pomysłowy komplecik, wiele możliwości w jego noszeniu.
OdpowiedzUsuńMam do Pani pytanie dt. sukienki z elementów, czy one były robione z kordonków czy włóczek?
http://dzianinydorociak.blogspot.com/2018/07/kolorowe-lato-dwie-sukienki.html
Sukienka z tych kolorowych elementów była pomysłem na wykorzystanie pojedynczych moteczków 100 % włóczek bawełnianych i grubszych kordonków.
UsuńWłóczki były tej samej grubości mniej więcej na druty 3,5 lub szydełko 2.5.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Ja szukam pomysłu na wykorzystanie cienkich,kolorowych kordonków.
Usuńnie mam pojęcia, kiedy Ty to wszystko robisz, bo u mnie doba ma tylko 24 godziny ;)_ :) te kwiaty na dole spódnicy zarąbiste, to akurat nie jest mój styl, ale Tobie naprawdę to wszystko pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMoja doba też ma tylko 24 godziny. Ten komplecik męczyłam gdzieś od lutego :) Z wydzierganiem sweterka i spódnicy poszło szybko, ale te wszystkie wolnozwisy (frędzelki różnej maści) zajęły mi dużo czasu;- metodą codziennie po kilka i dobrnęłam do brzegu :)
Pozdrawiam wiosennie
Jak zawsze coś niebanalnego. Jedyny, niepowtarzalny komplet godny artystycznej duszy.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło
UsuńGorąco pozdrawiam
Nie no to jest genialne :D komplecik świetnie wygląda, fajnie tez łączy się z innymi ciuszkami :) przepiękny <3
OdpowiedzUsuńDzięki.
Usuńten komplet pomimo tego, że taki kolorowy pasuje mi do wielu rzeczy, przede wszystkim do tego drugiego kompletu turkusowo-szmaragdowego wydzierganego szydełkiem.
Pozdrawiam serdecznie
ODLOT 😊✌️
OdpowiedzUsuńZwłaszcza z tą rozpostartą chustą :) :) (zdj 13)
OdpowiedzUsuńDziękuję Pozdrawiam serdecznie
Wszystkie twoje prace są orginalne i nie tuzinkowe.Mam pytanie w starszych postach pokazywałas poduszki z nako paris,czy moglabyś napisać ile włóczki potrzeba na poduszke.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNa puchatą poduchę z Nako Paris dzierganą podwójną nitką. obustronnie o wymiarach 40 x 40 cm potrzebne są 2 moteczki.
Robiłam to tak : na druty 6 mm narzuciłam 48 oczek , przerobiłam wzorem dżersejowym (zwykłym) pas mniej więcej długości 80 cm. Zszyłam boki i częściowo krawędź górną zostawiając wejście na poduszkę. Jako zamknięcie zastosowałam sznurowanie, zamek był zbyt sztywny, przy guzikach musiałabym dodatkową plisę dorobić i zostało na sznurówkach własnej roboty :)
Pozdrawiam serdecznie
Super komplet. Taki oryginalny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
สนใจ สมัคร บาคาร่า โบนัส 50% ฟรี
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Usuń
OdpowiedzUsuńฟรีเครดิต สมัคร gclub โบนัส 50% ฟรี
Pozdrawiam :)
UsuńChusta wspaniała, jak zresztą i cały komplecik. Jak robi się taką chustę?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na tą chustę nie mam przepisu.Robiłam ją zupełnie z głowy. Pamiętam , że zaczynałam z jednego boku; całość dziergałam wzorem francuskim. Kształt chusty formowałam rzędami skróconymi. Pasy na chuście powstały za pomocą szydełka;- bezpośrednio wrabiałam łapiąc za krawędź danego rzędu. Na końcu przymocowałam elementy szydełkowe uprzednio wydziergane.
UsuńPozdrawiam serdecznie