Trzecim projektem dla Bafpolu, który wykonałam z włóczki "Aksamitek" jest dywanik w czterech odcieniach szarości o średnicy 170 cm. Wydziergałam go obrabiając sznurek bawełniany (5mm) półsłupkami z narzutem;- a wzory wydłużonymi słupkami oraz pęczkami. Dzięki sznurkowi, który obciąża i usztywnia całość dywanik dobrze się układa i się nie zwija.
Do sesji zdjęciowej załapał się również koszyczek ze zpagetti ;- i razem z dywanem świetnie pasują mi do mojej łazienki w tonacji śmietankowo waniliowej z nutą popielatego.
Dywan oczywiście został od razu przetestowany przez Rudolfa :) :)
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
Dorota śliczne rękoczyny ,a przy tym bardzo przydatne - podziwiam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dzięki. Ostatnio mnie na takie dziergadła naszło.
UsuńWłaśnie przymierzam się do narzuty na łóżko.
Pozdrawiam cieplutko :)
Podziwiam dywanik , jest niesamowity. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńDziękuję. Gorąco pozdrawiam :)
UsuńJeden z najładniejszych dywaników jakie widziałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.
UsuńGorąco pozdrawiam :)
Śliczny dywanik w pięknych kolorach! Kocurek bardzo zadowolony... 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło.
UsuńDywanik milutki w dotyku;- kocurkowi Rudolfowi to leży :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te dywany i jestem zdania, że jak najbardziej warto w ogóle jest je mieć w domu. Mi także bardzo podoba się to co przeczytałem na stronie https://rodzinneremonty.pl/czy-warto-miec-dywan-w-kuchni/ i faktycznie samo posiadanie dywanu w kuchni może być ciekawe.
OdpowiedzUsuń