Witam serdecznie wszystkich po raz kolejny.
Dzisiaj chciałabym pokazać ostatnio wydziergany komplet, który powstał z myślą o wykorzystaniu resztek różnych włóczek. Przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby wykorzystać motyw afrykańskich kwiatów szydełkowych w wersji ubraniowej. Dobieranie włóczek zaczęło się od tego, że znalazłam w swoich zapasach 0,5 kg starszej melanżowej włóczki, gdzie podstawowym kolorem był granat. Granatową jednokolorową też znalazłam. Do wydumanego projektu potrzebowałam jeszcze kilka kolorów występujących w melanżu. Okazało się, że takie włóczki w zapasach również mam.
Więc nie pozostało nic innego tylko zrealizować ów "projekt".
Zaczęłam od spódnicy - wydziergałam 90 kwiatów w 10 kolorach (beże, brązy, niebieskie, popielate, oliwkowy). Ażeby uzyskać krój w tali węższy w biodrach szerszy, wydziergałam w górnych rzędach mniejsze kwiaty. Kamizelka z kolei potrzebowała poszerzenia na wysokości biustu, więc wykombinowałam większe kwiaty pod pachami. W karczku sweterka/pelerynki również wykorzystałam pomysł mniejszych kwiatków i nie tylko musiałam wkomponować dołem karczka więcej elementów niż pod szyją w sposób niezauważalny. Trochę geometrii i wyobraźni i musiało się udać. Melanżowa część sweterka dziergana na drutach gładkim wzorem praktycznie zrobiła się bez większego wysiłku. Wyobraźni potrzebował również kapelusik i torebka. Kapelusik dolny rząd kwiatów to sześcioboki, górny to pięcioboki, a na czubku wrobiony mały pięciobok. W przypadku torebki sprawa się miała jeszcze inaczej. Miałam gotową starszą trochę przyniszczoną torebkę z podszewką i fajnymi drewnianymi rączkami, ale bez zamka. Postanowiłam ją obrobić tymi kwiatami i wszyć zamek. Ponieważ torebka jest trójwymiarowa, to znowu trzeba było coś wymyślić i wymyśliłam - rozwiązaniem okazał się ośmiokąt wykorzystany na bokach torebki.
Ostatnią częścią kompletu jest granatowy ocieplacz wydziergany wzorem angielskim na drutach nr 8.
Ponieważ zależało mi na czysto granatowym (jako baza w przyszłości pod inne kombinacje) ocieplaczu, to wymyśliłam, że szydełkowe motywy zrobię osobno.
W ten sposób powstały 3 niezależne opaski zapinane na zatrzaski.
A teraz nastąpi seria monotematycznych zdjęć do powyższego opisu.
Świetnie wykorzystałaś resztki włóczek. Masz teraz piękny komplet, który na dodatek możesz nosić na wiele różnych sposobów :). Moim faworytem w tym komplecie jest sweterek - ostatnio mam słabość do takich rozkloszowanych dołem swetrów :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :).
Tych różnorodnych resztek włóczek to sporo jeszcze mam.-- i na nie znajdzie się jakiś pomysł. Uważam, że sweterki dołem rozkloszowane są bardzo wdzięczne i kobiece. Na pewno jeszcze coś w tym fasonie wydziergam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Wspaniały i bardzo oryginalny komplet :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba.
UsuńCiepło pozdrawiam
Bardzo ciekawy stworzyłaś komplet , jest tyle części że można łączyć na różne sposoby. Pięknie wszystko skomponowałaś pozbywając się resztek włóczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Kombinacji z wykorzystaniem części z tego kompletu jest bardzo dużo.
UsuńNie wystarczyłoby mi dnia, żeby wszystkie możliwości z mojej szafy zdążyć
przynajmniej przymierzyć z częściami tego kompletu.
Gorąco pozdrawiam
Jak Ty Dorotko coś wymyślisz, to na całego :) Bardzo lubię oglądać Twoje prace, bo potrafisz zrobić dosłownie całą kolekcję. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę, że lubisz do mnie zaglądać.
UsuńCo do tej kolekcji to córa proponowała jeszcze rękawiczki ..hihi...
Serdecznie pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet zrobiony z rozmachem. Niepowtarzalny. Super.
pozdrawiam. Ola.
Dziękuję za bardzo miły komentarz. Jak zdrowie będzie jako takie i czas pozwoli to na pewno jeszcze nie jeden komplet powstanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wszystkie kombinacje wyglądają bardzo ciekawie:) Jakoś te elementy nie pasowały mi na odzież ale właśnie zmieniłam zdanie na ten temat:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zaczynałam oglądać blogi z wykorzystaniem tych elementów (African flower) na początku również uważałam, że wzór nadaje się tylko na narzuty, poduchy, bieżniki, dywaniki itp. Ponieważ jestem niepokorna natura i lubię łamać wszelkie stereotypy to zaryzykowałam z wzorem w wersji ubraniowej.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Pozostaje tylko podziwiać. Doskonale tworzysz komplety. Barwy są znakomite. Kolekcja jest wspaniała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. To własnie takie osoby jak Ty bardzo mnie motywują do dalszego tworzenia.
UsuńGorąco pozdrawiam
To się nazywa wena, jestem pełna podziwu!!!Każda wersja robi wrażenie,bardzo oryginalna praca! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miły i budujący komentarz. Przyznam szczerze, że dzierganie według własnych pomysłów (wizji) daje dużo więcej satysfakcji niż rzeczy w całości dziergane z gotowych schematów.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
To są cudności!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miły komentarz.
UsuńCieplutko pozdrawiam
Wszystkie elementy piękne, a szczególnie efektownie wyglądają moim zdaniem pojedynczo, zdobiąc inne, jednobarwne ubrania. Podziwiam Twoją pomysłowość przy geometrycznych układankach i harmonijny dobór kolorów. Pięknie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńZabawa z wielobokami w geometryczne układanki była przyjemna. Co do kolorystyki całego kompletu, --zasugerowałam się (taki był zresztą pomysł) odcieniami tej melanżowej włóczki ze sweterka.
UsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz.
Pozdrawiam serdecznie
piękne rzeczy podziwiam za wytrwałość ja zaczęłam szydełkową spódnicę i już ją trzy razy prułam pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńTen komplet zaczęłam dziergać miesiąc temu. Co prawda przewidziałam na jego wykonanie 2 tygodnie, ale wiosenne prace w sadzie i ogródku wydłużyły ten czas dwukrotnie. Ja bardzo nie lubię pruć.
UsuńŻyczę dużo weny twórczej z tą szydełkową spódnicą.
Pozdrawiam ciepło
Przecieram oczy i nie mogę wyjść z podziwu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za bardzo miły i wymowny komentarz.
UsuńCieplutko pozdrawiam
Afryka, nie, to Ameryka. Rewelacja -sweter taki też chcialabym mieć
OdpowiedzUsuńOpisu i schematu do sweterka nie mam. Po prostu wydziergane z głowy.
UsuńW tym swetrze podstawą rzeczą jest dokładne wykonanie karczka, aby się dobrze dopasowywał do sylwetki. Później sweterek można formować dodając oczka po swojemu. Ja trochę podmarszczyłam przy karczku, a trochę w trakcie robótki w formie niewidocznych 5 klinów, aby uzyskać efekt rozszerzania się ku dołowi.
Cieplutko pozdrawiam
Coś niesamowitego - to jest rewelacyjny komplet !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje dzianiny, to daje motywację do działania.
UsuńGorąco pozdrawiam
Dorotko no po prostu super .
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe uczucie, kiedy to własna "twórczość" podoba się innym.
UsuńBardzo Ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam
ŁaŁ !Prawdziwe cuda! No podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńTorba, kapelutek, spódnica, wdzianko...
no,idę dalej podziwiać
Dziękuję bardzo za odwiedziny i tyle ciepłych słów pod moim adresem.
UsuńGorąco pozdrawiam
O kurczę ale zaszalałaś !!!! Super wieloczęściowy komplet!!! Kolorki dobrałaś rewelacyjnie, pięknie się komponują!!! Dodatki torebka i kapelusz świetnie uzupełniają całość !!! :)Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńTo szaleństwo trwało miesiąc. Córki stwierdziły, że to jest jak ta "niekończąca się opowieść".To chyba dlatego, że rzadko robię coś dłużej niż 2 tygodnie.
UsuńDziękuję za bardzo miły komentarz
Cieplutko pozdrawiam
Witam, fantastyczny zestaw ...uwielbiam pomysłowość i dzierganie kompletów... to taka własna twórczość... i ile efektownych kombinacji i zastosowań...super...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam... grzebyczkowy świat zaprasza...
Bardzo serdecznie witam Cię na moim blogu i dziękuję, że zasiliłaś grono moich obserwatorów.
UsuńTaka własna twórczość daje najwięcej radości i satysfakcji.
Wcześniej też zdarzało mi się dziergać komplety, toteż miałam już doświadczenie z możliwościami różnych kombinacji.
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba mój komplecik.
Z zaproszenia do "grzebykowego świata" na pewno skorzystam.
Serdecznie pozdrawiam
Dorotko - jesteś niesamowicie kreatywna! Stworzyłaś cudne komplety - kamizelka ze spódnicą wygląda jak sukienka - taka klasyczna, bardzo kobieca. Podziwiam Cię za pomysłowość (ja niestety należę raczej do odtwórców...), cudowną umiejętność doboru kolorów oraz - niesamowicie szybkie wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
Ja jak miewam momenty braku natchnienia, wertuję gazety z dzianinami. Zwykle znajduję coś co mi się spodoba i po prostu dziergam.
UsuńStąd na moim blogu oprócz dzianin które sama komponuje, znajdują się również te odtwarzane z gotowych wzorów i schematów.
W gazetach z dzianinami jest sporo naprawdę ładnych rzeczy, aż żal, że doba ma tylko 24 godziny i człowiek nie ma czasu żeby je wydziergać.
Gorąco pozdrawiam
Rewelacja! Gratuluję pomysłu, wykonania, prezentacji zestawień! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tyle pochwał.
UsuńNie wiem czy to udźwignę...oj...żeby mi woda sodowa do głowy nie uderzyła...hihihi....
Gorąco pozdrawiam
Bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Bardzo kreatywna jesteś!! Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że zajrzałaś i dziękuję za tak miły komentarz.
UsuńGorąco pozdrawiam
Dorotka chylę czoła...piękny komplet!
OdpowiedzUsuńMój nr 1 to sweter...piękny jest...kapelutek- rewelacja...a torebka- muszę taka mieć...normalnie cudeńko!
Dziękuję za tak ciepłe słowa. Coś mi się wydaje, że sweterek będzie jednym z moich ulubionych, -świetnie pasuje do spodni w których dużo chodzę.
UsuńGorąco pozdrawiam
Rany, to projekt przez duże P:) Bardzo kreatywny i wielofunkcyjny, a przy tym po prostu piękny. Każdy element z osobna jest doskonale dopracowanym dziełem sztuki, a możliwość komponowania z nich najróżniejszych kreacji świadczy o Twoim mistrzostwie:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ten projekt chodził za mną od grudnia, tyle, że musiał się trochę uleżeć w głowie. Tak już mam, że muszę mieć w miarę wykrystalizowany obraz tego co chcę dziergać. Po prostu nie znoszę prucia.
UsuńCieszę się niezmiernie, że ten komplecik przypadł Ci do gustu.
Cieplutko pozdrawiam
Odlot, Kochana! Tak, możliwość kombinacji i każde dzieło z osobna zasługuje na szacun! A Ty zyskujesz wielce oryginalny i niepowtarzalny wizerunek:)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten ciepły komentarz.
UsuńPomysłów ostatnio to mi nie brakuje. Starannie je weryfikuje, żeby nie były -----zbyt odlotowe (to te przy których trzeba mieć nie lada odwagę pokazać się publicznie),
----zbyt kosztowne ( mam na myśli cenę włóczki i czasu wykonania)
Gorąco pozdrawiam i zapraszam ponownie
Pokazałaś kolejny pomysłowy komplet w ciekawym zestawieniu kolorystycznym. Podoba mi się jego wielofunkcyjne wykorzystanie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że czas i zdrowie pozwolą mi jeszcze nie jeden komplet wydziergać.
UsuńDziękuję za miły komentarz
Cieplutko pozdrawiam
Wspaniały i cudowny komplet!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Bardzo mi miło
UsuńDziękuję
Serdecznie pozdrawiam
Kochana ja nie jestem zachłanna , więc poproszę wdzianko , i torbę - są mega , a resztę zostawiam Tobie Dorotko , kiedy Ty to dziergasz [ Twoja doba ma chyba 48 godzin]pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńKomplet dziergałam miesiąc, chociaż początkowo zakładałam, że 2 tygodnie wystarczy, ---i wystarczyłyby, gdyby nie wiosenne roboty w sadzie i na działce.
UsuńWdzianko+ torba fajnie się komponuje zwłaszcza do wąskich spodni.
I niechętnie oddam ....hihi....
Serdecznie pozdrawiam
Mega zestaw, fantastyczne wykonanie i przesympatyczna prezentacja ! W życiu nie wpadłabym na takie wykorzystanie, tego wzorku, jesteś super laska, a zestaw tylko podkreśla Twą urodę. Jak dla mnie bajka !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uważam, że z tym wykorzystywaniem wzorów to trzeba parę stereotypów złamać.
UsuńGdyby nie starsza córa-fotograf, to nie byłoby takiej sesji zdjęciowej, i pokaz wypadłby dość ubogo.
Oj z tą "laską" to chyba trochę przesada--czyżbym wpadła Ci w oko...hahaha....
Cieplutko pozdrawiam
Dorotko wielkie brawa :) Komplet jest super, ale nie tylko. Każdy jego fragment wykorzystany jako dodatek do innego stroju tworzy nie zapomnianą stylizację. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki był właśnie zamysł, aby poszczególne elementy mogły być zestawiane razem lub całkiem niezależnie z inną garderobą.
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie
I to wszystko z resztek ;) Imponujace :) mnie oczywiscie najabardziej uwiodl kapelusz :)
OdpowiedzUsuńPrawie wszystko z resztek, powiem więcej, włóczka na te niebieskie kwiaty pochodziła ze starego sprutego szala. A 0,5 kg melanżu w sweterku to kilkunastoletnia włóczka- uznałam, że dość się wyleżała. Jedyne czego mi trochę zabrakło to tej granatowej. Dokupiłam 2 motki akrylu, które wykorzystałam do szala;- jak się dobrze wpatrzyć, to się odcieniem minimalnie różni od reszty.
UsuńGorąco pozdrawiam
Krótko - padam z podziwem:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz. Miło słyszeć, że podobają Ci się moje dzianiny.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam
Fantastyczny komplet, po prostu boski!!! Niezła robota :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
UsuńGorąco pozdrawiam
Hi,
OdpowiedzUsuńthank you for your visit in my blog and kind cmment.
Best greetings from Poland,
Dorota
Świetny jest ten komplet. Szczególnie kurteczka mi się podoba. Pozwoliłam sobie wspomnieć o niej na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Miło mi, że do mnie zajrzałaś. Bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój komplecik. Ot -- taki miałam pomysł, czy jak tam kto woli projekt autorski.
UsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Wspaniała projektantka i wspaniały projekt .Cudo .
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i niezwykle miły komentarz.
UsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam ponownie
Piękny komplet, wspaniała praca. Podoba mi się to w ile wariantach można go nosić :)
OdpowiedzUsuńMasz rację co do tego, że ilość kombinacji w tym komplecie jest bardzo duża.
UsuńBardzo Ci dziękuję za tak miły komentarz
Serdecznie pozdrawiam
Słów mi brak! :-) Malujesz tymi włóczkami tak pięknie! Gratuluję wyobraźni i talentu. Mi się marzy taka szydełkowa spódnica maxi, do kostek, szeroka, z różnokolorowych kwadratów. Choć zakładam, że byłaby tak ciężka, że na bank nie utrzymałaby się w pasie, Masz coś takiego w swoim dorobku? Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńDługich dzianinowych spódnic takich prawie do kostek mam sporo.
UsuńPrawie wszystkie wydziergane na drutach (kiedyś tyko tą techniką dziergałam) w kompletach ze sweterkami.
Takiej spódnicy z kolorowych kwadratów jeszcze nie dziergałam;- ciekawy pomysł może, kiedyś coś takiego zrobię.
A co do ciężaru spódnic, wszystko zależy od włóczki i fasonu.
Najcięższe spódnice, które dziergałam były bardzo szerokie dołem z włóczki 100% bawełnianej.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia moich starszych projektów ( w tym długich spódnic).
Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i komentarz:) uuuuwielbiam wszystko co drtutowe i szydełkowellll sama nie robie w tych technikach nic z braku czasu, ale Ty - świetnie, świetnie dobrane kolory i super pomysły, w tym zestawie (choć kolorystyka zupełnie nie moja) torebka, kapelusik i sukienka...oj zakochałam się,,,,,też bym chciała takie mieć:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i bardzo miły komentarz.
UsuńChyba dobrze, że jest tak dużo różnych technik wytwarzania, człowiek może podziwiać u innych takie rzeczy na naukę których sam nigdy nie może znaleźć czasu. Bardzo podoba mi się i koronka klockowa i frywolitka i tkane gobeliny i ....itd; - szkoda, że doba ma tylko 24 godziny.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny pomysł,a wykonanie mistrzowskie.Zestaw wdzianko, torebka i kapelusik to rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Bardzo Ci dziękuję za tak miły komentarz.
UsuńWdzianko i torebka wpadła w oko mojej sąsiadce i oznajmiła mi, że też by chciała takie mieć .... .. hahaha.....
Cieplutko pozdrawiam
TEN KOMPLET BIJE NA GŁOWĘ WSZYSTKO, CO DO TEJ PORY WIDZIAŁAM!!!! Jestem u Pani po raz pierwszy i nie mogłam się tu nie zatrzymać. Po prostu brak słów! To jest rewelacyjne. Bardzo pracochłonne i daje tyle wariantów noszenia, że głowa mała!! Pozostaje tylko się przed Panią pokłonić;))
OdpowiedzUsuń