poniedziałek, 2 września 2013

Dwie ażurowe bluzeczki

Pierwszą wydziergałam jakiś czas temu z kremowej sonaty. Na zdjęciu jest na granatowej sukience w groszki, ale najczęściej noszę ją do długiej, wąskiej czarnej sukienki lub spodni  Dokładnie nie pamiętam z jakiej gazety był  wzór tej bluzeczki.

Druga też jest z bawełnianych nici. Nici miałam z odzysku (sprułam jakieś 4 serwetki). Zdjęcia nie oddają tego w pełni bluzeczka ma ładny blado miętowy odcień.








6 komentarzy:

  1. Doroto, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej twórczości! Dziergasz wspaniałe rzeczy. Letnia niebieska spódnica z falban to po prostu mistrzostwo świata. Zauroczyły mnie też tuniczki. Śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci dziękuję za zaglądnięcie na mojego bloga i ten komentarz pełen ciepłych słów.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzę ananaski!Białe są fajne,Pozdrawiam,Twoja imienniczka,Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są te letnie bluzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za odwiedziny, bardzo mi miło.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń